Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Czerwiec1 - 0
- 2017, Maj2 - 0
- 2015, Kwiecień8 - 0
- 2014, Maj3 - 2
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec16 - 4
- 2014, Luty18 - 0
- 2014, Styczeń16 - 0
- 2013, Czerwiec3 - 1
- 2013, Maj6 - 3
- 2013, Kwiecień13 - 5
- 2013, Marzec15 - 6
- 2013, Luty16 - 11
- 2013, Styczeń3 - 2
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień6 - 0
- 2012, Lipiec1 - 0
- 2012, Czerwiec13 - 3
- 2012, Maj1 - 1
- 2012, Kwiecień5 - 2
- 2012, Marzec24 - 4
- 2012, Luty3 - 0
- 2012, Styczeń7 - 4
- 2011, Grudzień11 - 2
- 2011, Listopad5 - 0
- 2011, Październik3 - 1
- 2011, Wrzesień7 - 3
- 2011, Sierpień11 - 18
- 2011, Lipiec8 - 9
- 2011, Czerwiec13 - 35
- 2011, Maj13 - 8
- 2011, Kwiecień17 - 15
- 2011, Marzec18 - 23
- 2011, Luty22 - 42
- 2011, Styczeń16 - 23
- 2010, Grudzień12 - 25
- 2010, Listopad3 - 5
- 2010, Wrzesień12 - 18
- 2010, Sierpień18 - 27
- 2010, Czerwiec11 - 8
- 2010, Maj18 - 18
- 2010, Kwiecień6 - 4
- 2010, Marzec15 - 16
- 2010, Luty7 - 0
- 2010, Styczeń19 - 14
Dane wyjazdu:
22.00 km
0.00 km teren
00:48 h
27.50 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS
JazdaTestowa Giant NRS
Sobota, 20 marca 2010 · dodano: 20.03.2010 | Komentarze 0
W końcu poskładałem mojego NRSa do kupy, dzień jednak trochę nerwowy miałem okazję wyruszyć dziś z ekipą lecz się nie zdołałem pozbierać z łóżka, kiepsko padło lecz będzie jeszcze okazja mam nadzieję. W moim NRSie wymieniłem wszystkie łożyska napęd zaciski hamulcowe - niestety poprzednie XTki zaczęły cieknąć :/ miałem też na chwile FOXa floatRC jednak regeneracja nie powiodła się i musiałem wrócić do fabrycznego dampera :( tak gdy go ponownie założyłem po ujechaniu Foxa z którego uciekało powietrze byłem strasznie zniesmaczony fabryczny damper "NRS" latał jak szmata :/ po chwili zastanowienia wymontowałem damper z ramy i postanowiłem wymienić olej, nie obeszło się bez problemów, pierwsze na co się natknąłem to nie standardowa śruba do spustowa oleju imbus ma 6 ścianek, a ta miała 5 :/ i zonk no ale byłem uparty i rozkręciłem cały amortyzator na części pierwsze, trochę nie fachowo zalane ale ważne że jest w końcu tłumienie i to na całym skoku, jazda zmieniła się diametralnie - niech żyje tłumienie odbicia !!! taka konsternacja na koniec; chyba użyłem zbyt gęstego oleju bo wt15 :o ale nie istotne jest Tłumienie ! są Hamulce i jest Napęd :) można jeździć...Zastanawiam się by jutro nie ruszyć w kierunku Brenny czy Krakowa oczywiście jeżeli pogoda dopisze...