Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Math86 z miasta Katowice. Mam przejechane 16618.10 kilometrów w tym 1674.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.04 km/h

Sezon 2011
baton rowerowy bikestats.pl
Sezon 2010
baton rowerowy bikestats.pl
POWERIDE MTB
ENDOMONDO
SCS OSOZ

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Math86.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
194.00 km 0.00 km teren
06:08 h 31.63 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
TRIMP:
HR max:168 ( 89%)
HR avg:137 ( 72%)
Podjazdy:907 m
Kalorie: 4950 kcal

Z Rafałem Szosowanko w kierunku Częstochowy

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 04.06.2011 | Komentarze 6

Tak jak ustaliliśmy zbiórka o 6:00 na skrzyżowaniu Bochińskiego z Gliwicką i stamtąd już kierunek Częstochowa, nie będę opisywać dokładnie miejscowości przez które przejeżdżaliśmy a no bo było ich trochę a z moją pamięcią jest jak jest... Wczesna godzina poranna była doskonała aby rozpocząć jazdę przyjemny chłód i mały ruch na drogach... jechało się całkiem przyjemnie były miejsca gdzie chciało się spać i były tez takie gdzie ogień w udach palił, no ale jak to Matek nie jest doświadczony jeżeli chodzi o jazdę na długie dystanse, no ale doświadczenie dzisiaj zdobyte jest bezcenne i z pewnością przyda się w kolejnej wyprawie. Początkowo jechaliśmy swoje w sporych odstępach tak aby każdy brał wiatr na siebie gdzieś może przez połowę całości trasy jechaliśmy na zmiany, tutaj zmiany pozostawiają sporo do życzenia, niestety znowu brak doświadczenia w jeździe w grupie, ale i tak nie było źle :)
Szosowanie samotnie jest nudne w "grupie" dużo przyjemniejsze. Cóż tu więcej pisać ? to był dobry trening, niestety po zjeździe z Jasnej Góry coś mi trzepało dupą, mhm krzyczę Rafał czekaj ! pierwsza myśl, pewnie coś przylepiło się do opony - haha optymistyczna wersja, niestety okazało się że rozerwała się osnowa w oponie, a ta oczywiście mocno się zdeformowała, szlak to pewnie przez zaliczone z pięknym impetem dziury w drodze do Częstochowy, Rafał mówi że niedaleko jest peron możemy jechać do Kato pociągiem, jednak zdecydowałem się upuścić powietrza z tylnego koła i próbować jechać dalej po 10km zatrzymujemy się na kontrolę, przy okazji fotka :) no i decyzja jednoznaczna tniemy trasę maksymalnie jak się da tak byle dojechać. Tak jedziemy i jedziemy... dupa mi skocze i skocze :/ i myśl byle wytrzymała... w końcu w parku - dotarliśmy na liczniku 180km, w założeniach była 2setka z haczykiem, no to co postanowiłem dokręcić po parku, Rafał na chwilę spoczął w cieniu skuli kolana... jedno kółko, drugie po płaskim i Bam! a raczej PSYT! no pięknie :/ nie udało mi się dokulać do 200km... cóż no to jak w WPKiW to ciśniemy do JACKA i tak mija nam dobrych kilka chwil na pogaduchach, później z buta do domu... cóż czeka mnie zakup opon nie tylko do Górala ale i do Szosy... tym razem chyba nie kupie wycieniowanych opon, tylko jakieś Detonatory albo coś takiego, albo po prostu nauczę się jeździć na Szosie :D bo nie potrafię :P to nie góral ze łyknie każdą dziurę :D no prawie, bo na Polskich drogach wszystko możliwe. Dzięki Rafale za jazdę! było świetnie trzeba kiedyś powtórzyć :)

edit;
Jasna Góra w Częstochowie;


Matek z bułeczka :)

To przez moją turbo fryzurę wyglądam tak zmarnowany :D

Schwalbe Ultremo R...



To już jest koniec :(


Komentarze
Math86
| 13:02 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Następnym razem wyskoczymy w beskidzkie strony ?? na Częstochowskie jeszcze będzie okazja :) tak czy siak szosować trochę trzeba, to takie przyjemne, poza momentami kiedy Ci ma głowa odlecieć gdy wjeżdżasz w dziurę :D ale szczegół :P
RafalCSC
| 07:49 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj Nie bój się jesteś szybki uciekniesz :)
Myślę że jadąc zaplanowaną trasą było by ok 1700m podjazdów ten kawałek jest naprawdę ciekawy.
Math86
| 07:22 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj HaHa Rafał nie pisz tak bo ktoś mnie dopadnie na Powerade i przetrąci mi przeszczepy za ten tekst :P nie moja wina że przystanek był pobazgrany, zresztą w piłce nic nie widzę...
RafalCSC
| 06:56 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Moja jedyna miłość to GKS :)
Math86
| 19:05 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj Miluś masz racje, chodź powiem Tobie że na początku myślałem o najzwyklejszym papierze i myślę że ten byłby lepszy z tego powodu że nie przetarłby dętki bo jednak po wycięciu zostały by ostre krawędzie, co nie znaczy że się wymądrzam :P pomysł całkiem całkiem !!! a po wizycie u Adama i pogaduchach, zdecydowanie najlepszym pomysłem na takiego rodzaju awarię byłoby obwiązanie dętki kawałkiem kartki dookoła w miejscu uszkodzenia opony i wówczas by na pewno dętka nie pchała się przez oponę na świat :)... ale tak jak pisałem wciąż nabieram doświadczenia, dzięki za pomysł... jak zabraknie celulozy to zastąpię ją polichlorkiem-winylu bo tak chyba nazywa się plastik :P
milus12081978
| 16:49 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj Cza se bylo konsek flaszki plastikowej wsadzic!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]