Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Math86 z miasta Katowice. Mam przejechane 16618.10 kilometrów w tym 1674.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.04 km/h

Sezon 2011
baton rowerowy bikestats.pl
Sezon 2010
baton rowerowy bikestats.pl
POWERIDE MTB
ENDOMONDO
SCS OSOZ

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Math86.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

100-150km

Dystans całkowity:2123.00 km (w terenie 100.00 km; 4.71%)
Czas w ruchu:81:40
Średnia prędkość:26.00 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:4208 m
Maks. tętno maksymalne:187 (95 %)
Maks. tętno średnie:160 (81 %)
Suma kalorii:36173 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:117.94 km i 4h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
108.00 km 0.00 km teren
04:03 h 26.67 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
TRIMP:15.0
HR max:168 ( 89%)
HR avg:135 ( 71%)
Podjazdy:435 m
Kalorie: 3592 kcal

Po lesie tlenik, powrót tempo ściema po asfalcie min 243 avg90

Piątek, 4 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 0

Kategoria 100-150km


Dane wyjazdu:
134.00 km 0.00 km teren
04:35 h 29.24 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
TRIMP:12.0
HR max:171 ( 90%)
HR avg:136 ( 72%)
Podjazdy:543 m
Kalorie: 3143 kcal

Z Rafałem, AVG90/123 W5Odc (10)

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 0

Z Rafałem pojeździć, powrót na kole Rafała stąd niskie Hr AVG. Niemoc totalna

Dane wyjazdu:
107.00 km 0.00 km teren
03:07 h 34.33 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
TRIMP:15.0
HR max:180 ( 95%)
HR avg:151 ( 80%)
Podjazdy:555 m
Kalorie: 3411 kcal

Niedzielny trening IC AVG91/112 W5 (9)

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 5

Dziś zastanawiałem się czy jechać z chłopakami z Team'u na góralach, czy na szosie. Wybrałem szosę nie chciałem się babrać w terenie i z pewnością było by to tempo w trupa, a na szosie nie było inaczej tempo też ciekawie męczące :) ale przynajmniej jestem czysty :)

Dane wyjazdu:
105.00 km 0.00 km teren
03:47 h 27.75 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
TRIMP:1.0
HR max:167 ( 88%)
HR avg:128 ( 68%)
Podjazdy:555 m
Kalorie: 3132 kcal

Z Rafałem i Gregiem Ulicami W3+ (3)

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 2

Pogoda dziś nie rozpieszczała jeszcze teraz czuję uderzenia tego pieprzonego gradu w twarz :( Dzięki chłopaki za wspólną jazdę... teraz czas odpocząć i w tym tygodniu luzik...

Dane wyjazdu:
103.00 km 0.00 km teren
03:19 h 31.06 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Odprowadzić Chłopaków na Trophy

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0

Dziś dzięki jednemu wolnemu miejscu w Czołgu Grega mogłem wyjechać do Istebnej, powrót rowerem. Dłuższy czas przez który nie jeździłem na rowerze odbił się zdecydowanie w drodze powrotnej... Co więcej pisać ? ciesze się że mogłem zobaczyć i poznać nowych członków naszego teamu poczuć dreszczyk emocji patrząc na start jednego z najmilej przeze mnie wspominanych imprez GG strasznie ubolewam nad tym, że nie mam możliwości w tym sezonie poczuć tego dreszczyku emocji jaki niesie za sobą każdy start na imprezach GG. Fakt drugi, czasem są ważniejsze sprawy niż Pasja.

Dziwi mnie spora rozbieżność danych z licznika, a Endomondo możliwe że na chwile zgubiłem zasięg GPS. Podróż odbyła się ciężko jeszcze po powrocie gdy padłem na łóżko jak to zwykle robię po bardzo męczącym dniu jednak dziś ocknąłem się po dwóch godzinach :)

Ogólnie dwa banany na śniadanko, w trasie 0,5 power be + energy gel od Rafała - Dzięki !!! jednak te zasoby pozostały przeze mnie szybko zużyte tak więc mijając kilka razy stoisko z truskawkami i arbuzami nie mogłem się powstrzymać i zjadłem arbuza mmmm pyszny ! na długo nie wystarczyło szybki zjazd do mr Hamburger na zestaw big hamburger + 0,8 pepsi i 1l liptona haha ale miałem liptona bo ręce strasznie nienaturalnie mi drżały przy jedzeniu mhm to chyba przez odwodnienie :/

Dane wyjazdu:
105.00 km 0.00 km teren
03:48 h 27.63 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
TRIMP:
HR max:177 ( 94%)
HR avg:141 ( 75%)
Podjazdy:720 m
Kalorie: 3565 kcal
Rower:Giant NRS

Pyrzowice Team'owo

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 0

Cad avg 99/134

Dzięki Chłopaki!
Kategoria 100-150km, Z Bikerami


Dane wyjazdu:
104.00 km 0.00 km teren
03:50 h 27.13 km/h:
Maks. pr.:63.00 km/h
TRIMP:
HR max:165 ( 87%)
HR avg:138 ( 73%)
Podjazdy:745 m
Kalorie: 3716 kcal

Pierwsza 100

Środa, 7 marca 2012 · dodano: 07.03.2012 | Komentarze 0

Porwałem się na tę 100'kę jak Matek z Cube'm na mroźny wiatr, który był dzisiaj zemną przez większość dnia i pomimo kalesonów i nogawek było wyraźnie czuć na kolanach.

Standardowa rundka w kierunku Pyrzowic, to był bardzo dobry trening w tlenie oczywiście i o dziwo nawet mnie tak mocno nie pozamiatało na końcu, gdy dokręcałem spokojnie rozjazdowo do 100 w WPKiW. Chodź lekko wcale nie było.

Start planowo 10:00 wyszło później wychyliłem zaledwie jedną szklankę gorącego cacao i dorzuciłem 3 bcaa i 2 glutamine i hop na Cuba.

W kieszeniach schowane trzy małe batoniki musli a w bidonach to miodzio z cytrynką i wodą, tylko dlaczego to było tak nieznośnie zimne!

Trasę można zobaczyć na moim profilu "endomondo", odnośnik do profilu znajdziecie na moim blogu.

To by było na tyle teraz coś zjeść i chwile odpocząć, a wieczorem najprawdopodobniej dwie kąpiele w saunie fińskiej.

Dane wyjazdu:
101.00 km 0.00 km teren
05:16 h 19.18 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS

Powerade Suzuki MTB Marathon

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 01.09.2011 | Komentarze 7

W zeszłym roku nie udało się pokonać Krakowa, w tym roku zaliczony ukończony. Cóż więcej pisać dałem ciała :P ale nie ma się co przejmować jechałem przez 1,5h z ludźmi którzy ukończyli maraton na ok 7 do 27 pozycji, można powiedzieć że wystarczyło tylko utrzymać ich tempo :P ale jak napisałem po ok 1,5h rozpoczęło się odłączanie prądu, czyli tak plus minus 35km na 50km to już mnie ładnie pozamiatało, na szczęście Krakowskie wioski były obwite w drzewa ze śliwami i jabłkami, gdzie się zatrzymałem nie raz i posiliłem. Tak od 50km zaczęła się walka o to aby w ogóle "dokulać" się do mety, tak sobie jadąc nieprzytomnie wciąż mijali mnie ludzie, to był ciekawy maraton doświadczyłem zobaczyłem, zrozumiałem co nieco więcej.

Open 73 M2 26 05:15:34
Odwieczny Rywal
Open 52 M2 04:58:53

Eee to się zdarza najlepszemu :P
Kategoria 100-150km, Maraton


Dane wyjazdu:
107.00 km 100.00 km teren
05:48 h 18.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max:176 ( 93%)
HR avg:150 ( 79%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS

Zabierzów

Niedziela, 15 maja 2011 · dodano: 16.05.2011 | Komentarze 3

Tak więc w końcu krótki opis tego co działo się w Zabierzowie, co prawda wystarczyłoby napisać tylko - BŁOTNA MASAKRA.

Jednakże postaram się lekko rozwinąć, z pewnością nie dokonam tak szczegółowego opisu jak Śledzik. No to zaczynamy, wiemy już że było sporo błota zwłaszcza na końcówce, gdzie straciłem najwięcej błotna maź wraz z moimi CROSSMARK'ami zdecydowanie nie chciały współpracować, efektem czego były niezliczone ilości poślizgów, ba co ja piszę cały czas się ślizgałem, chciałem napisac o niezliczonej ilości upadków - takich całkowicie znienacka, w końcu rower mógł się trochę powozić na mnie :P gdyż najczęściej nawet nie zdołałem się wypiąć z pedałów, fik myk i już Matek sunie na plecach po błocie, a NRS'ko na Matku. Cóż końcówka zdecydowanie była do bani nie pozwoliła mi rozwinąć skrzydeł, chodź i tak jestem bardzo zadowolony z wyniku.

Teraz troszkę wstecz w trakcie maratonu jechało mi się bardzo dobrze na "1/3 gwizdka" siła pozostała do samego końca, przyczepności zabrakło. Bardzo dobrze sprawdził się Fox'ik chodz pod koniec niestety się przyciął, ale czego się spodziewać po używanym amorku ? najważniejsze że zrobiłem mu szybkie czyszczenie i okazało się że przez nieszczelne uszczelki załapał boroczek trochę wody przez co był jak beton, odetchnąłem z ulgą gdy zobaczyłem jak wyglądają golenie górne w części schowane w goleniach dolnych - uff brak wytarć teflonu, więc tylko czyszczenie i wymiana uszczelek - o czym w następnym temacie "Serwis Fox'a", geometria na nowym amorku bajabongo :) nie odczówałem zmiany skoku z 100mm na 80mm, za to wygląd i kultura pracy zdecydowanie się poprawiła.

Odbiegałem troszkę od tematu, bardzo zadowolony jestem że udało mi się zobaczyć Śledzika i przez chwile jechać przed nim :) jednak no widać Śledzik to Śledzik i dołożył mi cudowne 15min na błotnym odcinku - respekt na prawdę !!! i to jak wyrwałeś na prostej. Chciałbym tak jeszcze trochę opisać, popisać... Jazda z tętnem do 165 była dobrym postanowieniem, oraz zmiana przełożeń na twardsze w chwili gdy odczuwałem zbytnią "lekkość" pod butami, zmuszając się do nieustannej pracy, zobaczymy co to będzie w Krynicy, gdyż zdaje sobie sprawę że Zabierzów był zdecydowanie słabiej obsadzony przez "turbo zawodników".

Oszacowałem starty w sprzęcie głównie klocki hamulcowe, nie ma bata muszę mieć ZEIT'y ! napęd wizualnie spoko pancerze również... To teraz czas na zakup nowgo kompletu klocków hamulcowych, nowych uszczelek do FOX'a wraz z olejem W7 i olejem uszczelniającym - będzie zabawa, tylko kto za to zapłaci ? :(

Ludziska jeżeli ktoś ma doświadczenie odnośnie uszczelnienia FOX'a proszę o polecenie firmy uszczelek, chcę zakupić uszczelki Firmy ENDURO, a nie oryginalne uszczelki FOX'a, co o tym myślicie. na pierwszy rzut oka wyglądają bardziej obiecująco zwłaszcza przez dodatkowe uszczelnienie po uszczelce kurzowej.

Tak to wygląda po lewej oryginał FOX'a Po prawej Enduro.



Kobiecie nigdy się nie odmawia...

Pani poczęstowała mnie Batonikiem, bo wszystko już zezarłem :P Widać na zdjęciu że trochę się poturbowałem na trasie :P

Czy to nogawki, czy to błoto ??? nie wiem, ale mi to lotto i tak było zimno.




Wynik;
40 Kat.M2 14 Mateusz Dudziński 05:47:40

Dane wyjazdu:
150.00 km 0.00 km teren
05:17 h 28.39 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
TRIMP:
HR max:156 ( 82%)
HR avg:136 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2961 kcal

Cube'k Pyrzowice ~317min Tlen

Wtorek, 22 marca 2011 · dodano: 22.03.2011 | Komentarze 4

Szybki wpis, kierunek Pyrzowice strasznie polubiłem tę okolice, później trzy kółka po mieścinkach i w około lotniska i do domku, chwila w parku 2 kółka z Grażynką i do domku... wypad udany męczący, jednak 3 batoniki i litr coca coli to za mało, a 5zł w kieszeni też nie wesoło wróżyło :P