Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Math86 z miasta Katowice. Mam przejechane 16618.10 kilometrów w tym 1674.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.04 km/h

Sezon 2011
baton rowerowy bikestats.pl
Sezon 2010
baton rowerowy bikestats.pl
POWERIDE MTB
ENDOMONDO
SCS OSOZ

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Math86.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
32.00 km 0.00 km teren
01:37 h 19.79 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:242 m
Kalorie: 927 kcal

Rozruszać gnaty 3

Środa, 8 stycznia 2014 · dodano: 08.01.2014 | Komentarze 0

Wczoraj zbyt mało czasu na to aby wyskoczyć na rower, za to dziś się udało do WPKiW na spotkanie ze znajomym trochę pogaduszek jak stare pryki :P bo nie ma się co szarpać przecież gnaty dobrze trzeba rozruszać :) później mało mi było więc zawinąłem jeszcze o obroki, jednak przerażała mnie myśl podjazdu od ryneczku w Kochłowicach pod ul. Tunkla do domu więc postanowiłem przeciąć chamsko przez las wprost do domu, już zapomniałem jakie to może być denerwujące jazda bokiem po błocie. Potraktuje to jako przypomnienie we wprowadzeniu do, może za wcześnie by coś mówić chodź mam nadzieję że tym razem uda mi się zawziąć w sobie i postarać się zbudować taką formą jaka tylko jest możliwa na ten sezon, MOŻE :P 

Teraz czas na ryż z warzywami mmmm :)
Kategoria 0-30km


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
00:56 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:109 m
Kalorie: 626 kcal

Rozruszać gnaty 2

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 07.01.2014 | Komentarze 0

Niby spokojnie, a organizm odczuł wczorajszą jazdę, nogi trochę bolą ale przecież to normalne...
Kategoria 0-30km


Dane wyjazdu:
34.00 km 0.00 km teren
01:36 h 21.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:230 m
Kalorie: 975 kcal
Rower:Giant NRS

Rozruszać gnaty

Sobota, 4 stycznia 2014 · dodano: 07.01.2014 | Komentarze 0

1,5h spokojnej jazdy i nogi jak z waty ale ubaw :) ciekawe kiedy noga przestanie być oporna i chodź troszkę zacznie podawać ? nic startuję z wagą 76kg w trakcie sezonu ważyłem ok 71kg I'm klucha :D
Kategoria 0-30km


Dane wyjazdu:
73.00 km 31.00 km teren
02:51 h 25.61 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS

Z Darkiem po Kochłowiku

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

W końcu wyszedłem na rower, po ostatnich problemach ze zdrowiem...

Korba oczywiście stanęła w miejscu po Trophy jednak udało się ją "rozkręcić" i teraz hula :)

Dzięki Darek za jazdę - nie wiedziałem że pod nosem mam takie fajne trasy rowerowe jak i wypasioną hałdę :)
Kategoria 60-90km, Darek


Dane wyjazdu:
44.00 km 40.00 km teren
03:21 h 13.13 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS

Beskidy MTB Trophy #4

Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 1

Udało się jakoś dojechać do końca, chodź 4 etap jak mega więc bardzo mi pasował, do tego sporo z Rafałem - nie ma to jak sobie porozmawiać podczas jazdy :)

Rafał dzięki za motywację !!!

W przyszłym sezonie może uda mi się lepiej przygotować przede wszystkim bazaaaaaa.

Open 95/325 M2 46/80

Na początku było nas 428, Trophy ukończyło 314.

Generalka 125/314 M2 48/77 20:12:33
Kategoria Maraton, RafałSCS


Dane wyjazdu:
69.00 km 60.00 km teren
05:47 h 11.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS

Beskidy MTB Trophy #3

Sobota, 1 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Po przygodach na 2gim etapie chciałem się wycofać, pogoda też nie zachęcała do wyjazdu i ustawieniu się na linii startu, jednak Rafał przywołał mnie prędko do porządku, za co wielkie dzięki !!!

Przyjemnie jechało się 3ci etap, podjeżdżaliśmy wspólnie wszystkie podjazdy żaden z nas nie zostawał chodź mi włączyło się marudzenie - Rafał tylko "dopóki da się jechać to jedziesz !!!" no i musiałem jechać bo zebrał bym bencki :P

Tak udało się ukończyć 3ci etap Rafał wielkie dzięki naprawdę !!!

Open 129/333 M2 50/81
Kategoria Maraton, RafałSCS


Dane wyjazdu:
83.00 km 60.00 km teren
06:40 h 12.45 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS

Beskidy MTB Trophy #2

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 0

Ten etap zapadł głęboko w pamięć. Początek szybki z uwagi na panującą aurę zmiana trafy pierwsze 20km minęło nie wiadomo kiedy, jednak później się zaczęło BŁOTO.

Jechało się w miarę dobrze, przy 54km poczułem że opuszczają mnie siły, nic dziwnego brakowało mi bazy przed Trophy wysiedziałem w siodle chyba z 70 parę godzin, oj nie nie abym się usprawiedliwiał jednak dodać muszę że dystans Mega mnie rozpieścił, haha na poważnie to i tak cienka dupa jestem.

Rower nie sprawiał większych problemów za to co zapadło mi w pamięć to palipitacje serca, na początku myślałem że polar coś cygani, jednak zacząłem wyraźnie czuć jak serce wyrywa mi się z klatki piersiowej, stop schodzę stoję patrzę a tu 170 - 186 w bezruchu, nic pacnąłem sobie na pieniek i siedzę... bla bla czas leci próbuję pchać powoli rower byle do przodu jednak nic z tego, ludzie częstują mnie wodą wyciągam żel i pochłaniam kładę się w trawie i tak sobie leżę z 15 - 20 minut i wracam na trasę w głowie byle dojechać do mety.

To był mój najsłabszy etap.

Open 194/385 M2 64/94
Kategoria Maraton


Dane wyjazdu:
68.00 km 60.00 km teren
04:23 h 15.51 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Giant NRS

Beskidy MTB Trophy #1

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 2

"Zawsze lepiej późno niż wcale"

Wyczekiwane Trophy już za nami, pierwszy etap jechałem zapobiegawczo jednak chciałem gonić Tomka z Teamu i to był pierwszy błąd bo nie ma się co oszukiwać Tomek jest w dużo lepszej dyspozycji niż ja, więc niby tętno średnie z tego co pamiętam nie za wysokie to ujechałem się zapewne nie przez czas, a z uwagi na przewyższenia.

Open 114/424 M2 52/165

Brak danych z polara - ale był piękny formacik na kompie :)
Kategoria Maraton, Z Bikerami


Dane wyjazdu:
36.40 km 34.00 km teren
02:23 h 15.27 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:22.0
HR max:178 ( 94%)
HR avg:166 ( 88%)
Podjazdy:1325 m
Kalorie: 2970 kcal
Rower:Giant NRS

#2 Złoty stok AVG86/115 W5+

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 1

W końcu pierwsze góry za nami.

Chciałem utrzymać "żółte rękawki" czyli być pierwszym z Teamu na dystansie MEGA, udało się chodź wiele nie brakowało i dojechał bym 2gi i nie chodzi tu o kapcia którego złapałem na 700m przed metą.

Może od początku, pierwszy podjazd założyłem sobie że co by się nie działo nie mogę stracić z oczu Marcina z Teamu, początek zdecydowanie mocniej Marcin sprawnie przebija się na podjeździe pomiędzy ludźmi jadę za nim.



Pierwszy zjazd pokonuję bez większych problemów i kto by przypuszczał że na wypłaszczeniu tuż za zjazdem mnie zmieli w lekkim tego słowa znaczeniu.

Jedziemy dalej mam dobrą prędkość wylotową po zjeździe jednak tu łapię piękną koleinę i mnie ciągnie jakoś udaje mi się opanować rower jednak po chwili wpadam w kolejną głębszą koleinę i w głowie "no to masz Matek!!!" teraz już wiedziałem że nic więcej nie uda mi się ukręcić i nie obejdzie się bez przymusowego "postoju" w głowie kolejno "wysiadam!!!" ładnie wysunąłem podwozie do awaryjnego lądowania początkowo lewa noga i lewa ręka po chwili było już po wszystkim - można to zobaczyć w galerii BL.



Szybko podnoszę rower przepuszczam ludzi wyczekując chwili by wrócić na trasę fik na rower i zonk keta wpadła pomiędzy blat, a ramie korby i się zakleszczyła no i co? standardowo się wyłożyłem.

Czyli z historii na trasie było by tyle 2x awaryjne lądowanie i piękny kapeć na 700m przed kreską.

Szybko do końca jechało się dobrze słońce nie oszczędzało nas, na zjeździe z borówkowej nie mogłem już utrzymać kierownicy i byłem zmuszony hamować maksymalnie jak się tylko da i tak toczyłem się w dół tracąc cenny czas.

Nagle pojawia się Marcin z Teamu, ale ja już nie mogę bo dłonie wysiadają i znowu w głowie "Matek!!! pocoś zmieniał położenie klamek hamulcowych" po chwili w końcu kończy się zjazd Marcin w przodzie.

Przypominam sobie słowa Rafała ostatni podjazd ma 3km a później już ok 10km z górki...

Zapala mi się czerwona lampka i doganiam Marcina na podjeździe udaje mi się wyprzedzić i byle do końca podjazdu lecz ten jak na złość pod koniec się wypiętrza i skłania mnie do zejścia z roweru butuję więc czym prędzej do góry
tętno 172 odwracam się nerwowo do tyło czy nie widać Marcina, nie uff to butuję dalej...

W końcu zjazd i szutry tu zarzucam ciężkie przełożenie i ponownie w głowie "No to Matek jedziemy jak na Szoszuni" więc kręcę z dół bardzo asekuracyjnie hamowanie redukcja przed zakrętem - nie ma to jak dual control :)
i z uda dalej zakręt za zakrętem doganiam ludzi zyskuję kolejne pozycje
obracam się nie widać Marcina i nikogo z naszego Teamu już w głowie "udało się Matek" a i tu dup Laczek na 700m przed metą początkowo jadę myślę mleko zalepi, czuje jak felga udeża po podłożu schodzę z roweru i przez 30m biegnę pytam ile do mety krzyczą 500-700m pieprzę wsiadam na rower i jadę dalej, powietrze na szczęście nie zeszło do końca i udało mi się dojechać na metę, szkoda tylko tych kilku pozycji pod koniec.

Najważniejsze że był Fun chodź poniższe zdjęcie na pierwszy rzut oka temu zaprzecza :)




Open 77/395 M2 34/95 strata do 1go 33 minuty.
Kategoria 30-60km, Maraton


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
TRIMP:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

RozjazdowyTrenażejro30min

Czwartek, 2 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 0

Kategoria Trenażer